Bojaźń przed śmiercią, przed tą wielką tajemnicą, prześladuje człowieka.
Człowiek nosi w sobie dynamizm życia… po to był powołany do życia, aby
żył pełnią życia. Dlatego w człowieku to pragnienie, aby ciągle mógł żyć. Kiedy
człowiek ma świadomość, że zbliża się koniec chociażby już nie miał sił,
jeszcze chce pomocy, aby mógł żyć… Trudno człowiekowi zgodzić się na śmierć.
Lecz śmierć jest nieunikniona. Tak jak rodzimy się, tak też przychodzi
czas odejścia… nowych narodzin… poprzez śmierć.
Wszyscy musimy tego doświadczyć. W obliczu śmierci każdy człowiek jest
taki sam. Taki sam jest bogaty, biedny, nędzarz, mądry, głupi, pokorny, pyszny,
władca i sługa – wszyscy w obliczu śmierci musimy upaść na kolana… O wszystkich
będzie znana prawda i wszyscy zrozumieją, że w tym o to momencie musi istnieć
uczciwość, ponieważ wszystko by było sprzeczne, aby iść na spotkanie Prawdy bez
prawdy, na spotkanie Miłości bez miłości…
W tym spotkaniu tak jak kryształ będziemy przejrzyści i nic nie będzie
odięte i nic nie będzie dodane. Staniemy z prawdą przed PRAWDĄ…
Również Chrystus przeszedł przez śmierć.
Też był położony do grobu, lecz ten grób stał się nowym narodzeniem –
przejściem – Zmartwychwstaniem.
Grób Chrystusa ukazał nowy sens w historii ludzkości.
Z tego grobu cały świat i całe stworzenie – usłyszało nową wiadomość –
radosną wiadomość: Nie ma już więcej śmierci kto w Chrystusie umiera – żyć
będzie wiecznie!
Ten kto słucha Chrystusa poprzez życie i idzie z Chrystusem poprzez życie,
odchodzi z Chrystusem – umiera z Chrystusem i rodzi się do nowego życia w
Wieczności z Chrystusem.
Przechodzi poprzez doświadczenie fizycznej śmierci, ale wnet się obudzi
do życia w Chwale, uczestnicząc w nowym narodzeniu, w Zmartwychwstaniu.
To co stało się z Chrystusem, również stanie się z nami jeżeli wierzymy i
realizujemy to, co nas nauczał i naucza.
„Kto wierzy we mnie, chociażby umarł żył będzie wiecznie” (J 11,25)
Śmierć dla chrześcijanina, nie jest końcem, lecz początkiem nowego życia,
które nigdy nie będzie mieć końca.
W dobrym zrozumieniu śmierć dla chrześcijanina, który starał się poprzez
życie wypełniać przykazania Boże, jest realizacją wszystkich wysiłków i
trudności, jest promocją życia wiecznego.
Wszystko co było w naszym życiu ziemskim wartością przejdzie z nami do
radości w Niebie.
Oto wypowiedź samego Jezusa: „Ja jestem Zmartwychwstaniem i Życiem” (J
11,25).
Pe. Jan Zasowski
************************************
Nenhum comentário:
Postar um comentário