Medytacja o życiu na ziemi, śmierci i nowym
narodzeniu do życia w wieczności… w Zmartwychwstaniu.
O śmierci jesteś tak tajemnicza
mówisz o nowym życiu a zasmucasz nasze oblicza.
Boże dałeś nam syna jedynego, kochanego i mądrego
i w niezrozumiały sposób tak wcześnie do wieczności
powołanego.
Ojcze i Matko i Rodzino, nie płaczcie nade mną
jest mi dobrze w tej nowej ojczyźnie.
Tutaj aniołowie, święci przebywają i historię ludzkości
przedstawiają.
Dobroć, miłość, prawda i uszanowanie jest jedyną
modlitwą i hymnem Zmartwychwstania.
Cały wszechświat wychwala Boga Trójjedynego, przy
Tabernakulum Wieczności – Życia w pełni przezywanego.
W tym nowym Niebie wszyscy są radośni, uśmiechnięci i szczęśliwi
i czekają na przybyszy do tego mieszkania, aby wspólnie jako
rodzina wychwalać Pana.
Bóg jest jedyną racją naszego bytowania na ziemi i wiecznego
życia w Niebie.
Bóg jest miłością, jest jedyną radością, bogactwem, szczęściem,
mocą, prawdą – jest życiem, które trwa zawsze.
Nie ważne jak długo trwało życia na ziemi, czy ułamek sekundy,
czy parę godzin, dni, czy lat.
Tutaj w księdze życia są zapisane strony życia dobrze przeżytego,
czyli błogosławionego:
za dobre słowa wypowiedziane w ciągu życia, za uśmiech, który wzmacniał serce,
za wszelkie przejawy miłości,
za wysiłek i posłuszeństwo,
za postanowienia, by kochać bardziej i stawać się coraz lepszym,
za czas dany dla drugich,
za prawdziwą przyjaźń, słowa, które leczyły rany i dawały siłę do
pokonania słabości i trudności…
Takie życie, może w ludzkich i ziemskich obliczeniach jest krótkie, ale w
ekonomii Boga jest wystarczające, by razem z apostołem narodów w tym końcowym bilansie
stwierdzić: „Nasze oczy nie widziały, uszy nie słyszały, rozum nie pojmuje, co
Bóg przygotował dla wszystkich, którzy kochali sercem”, gdyż naprawdę to
kochali pełnią życia, czyli pełnią istnienia…
Na pewnym etapie choroby może dojść do uzdrowienia. Jednak w kolejnych
jej fazach, dochodzi zwykle do takiego osłabienia organizmu, że skutkiem jest umieranie
w ciele. W sferze ducha jednak śmierć nie istnieje. Jest Zmartwychwstanie
– Nowe Narodzenie - Wieczne Istnienie. Jak mówił ks. Twardowski
już przed swoją śmiercią: ”Miłość jest cała Stamtąd, a śmierć to ciekawostka”.
Syn, to jak ten ptak, który zachwycał nas swym pięknem, śpiewem a
któregoś dnia odleciał i nie wrócił…
Odleciał daleko w przestrzeni jeszcze dla nas tajemniczej, lecz jego
śpiew, jego piękno, jego szczerość, dobroć, jego emocje, jego serce pozostało w
pamięci tych, którzy go ciągle kochają, bowiem miłość prawdziwa trwa wiecznie…
Tylko miłość uzdrawia, wzmacnia, rozumie. Wszystko przemija, miłość rodzi
miłość, rozdana wróci w wieczności, we wspólnocie świętych. Po wszystkie czasy
będzie celebrowana.
Dobroć, miłość, serdeczność, pokój, jedność, przyjaźń i wzajemna pomoc –
to modlitwa życia i drogowskaz w drodze do Nieba, aby świat zrozumiał, że
nic więcej człowiekowi nie trzeba…
...w życiu potrzeba przecież tak niewiele, bo na niedługo...
Pe. Jan Zasowski
*****************************
Nenhum comentário:
Postar um comentário