Pokora – jedyna
droga prowadząca do Boga.
Pokora – dostrzeganie własnych słabości i
ograniczeń…
Pokora – iść na spotkanie Bogu ze świadomością, że
jestem grzesznikiem i potrzebuję pomocy.
Pokora – pozwolić się prowadzić we wszystkich
chwilach życia przez samego Boga.
Pokora jest zgadzaniem się z wolą Boga i nie naszą.
Pokora jest testem, aby mieć życie według ducha
ewangelii.
Im człowiek jest bliżej Boga, tym staje się
bardziej pokorny - w ten sposób zauważa kim jest naprawdę i że jeszcze jest
daleko od Boga.
Pokora nam pomaga szukać prawdy i dostrzegać naszą
ludzkość.
Powinniśmy nas przetestować – jedni z drugimi w
pokorze, abyśmy zrozumieli, czy naprawdę jesteśmy, ludzmi i chrześcijanami z prawdziwego zdarzenia.
Tak jak jest niemożliwe, aby zbudować statek bez
gwoździ, tak też jest niemożliwe, aby chrześcijanin bez pokory stał się
któregoś dnia świętym.
Bez pokory chcemy aby Bóg nam służył.
Pokora jest to poznanie prawdy o nas samych i nie
poszukiwanie usprawiedliwień -
porównując postępowanie drugich...
Pokora to naśladować Chrystusa w ciszy własnego serca i nie chwalić się tym,
że jesteśmy lepsi…
Tak jak skarb jeden raz pokazany zmniejszy swoja
wartość,
jak wosk świecy będąc blisko ciepła się
roztapia, również dusza straci dużo ze swej witalności, jeżeli jest zachwycona
swymi pochwałami.
Jak ziarno i roślina w swym etapie dojrzałości
tworzą jedność, tak również jest niemożliwe radować się chwałą świata i zbierać
owoce nieba.
Tyko jest możliwe, aby spotkać się z Bogiem, kiedy
wymagamy więcej od siebie i staramy się dominować w nas pychę i egoizm.
W naszych słabościach, jesteśmy zdolni zrozumieć
plan Boga względem nas.
W pokorze dostrzegamy nasze prawdziwe „ ja” które
nas zawsze wywyższa.
Pokora mnie prowadzi do Boga i brak pokory mnie od
Niego oddala.
Pokora jest to zaufanie całkowite Bogu i
pozwolenie, aby Bóg nas prowadził. Tylko w ten sposób jest możemy być wolni i spotkać pokój.
Pokora jest zrozumieniem, że Bóg się nami opiekuje,
nas wyzwala od zła i nas kocha.
Pokora jest przyjęciem naszych słabości i przez to
otwarciem się bardziej dla Boga.
Tylko droga pokory nas prowadzi do Boga.
Pokora to być instrumentem w rękach Boga.
I tylko będąc pokornymi, Bóg nas poprowadzi do
wiecznej chwały.
Panie, uczyń mnie twoim instrumentem, który nie
huczy, nie brzęczy, nie złości, lecz wydaje z siebie głos spokoju i harmonii.
Uczyń ze mnie swój instrument, który nie jest
powodem stwarzającym płacz i cierpienie, poprzez używanie siły dominowania,
lecz który powoduje łzy radości i wdzięczności, bowiem z głębi mojego serca
emanuje dobroć i miłość i pokój.
Panie uczyń ze mnie instrument, który swą melodią
wdzięczności dotyka głębi ducha i prowadzi go w większym zrozumieniu.
Panie uczyń mnie instrumentem, który służy aby
budować wychowywać i nie szuka pochwał i wartości ekonomicznych.
Panie uczyń mnie instrumentem, który leczy i
pozostawia woń perfum i energię, która jednoczy i stwarza możliwości braterstwa
i przyjaźni.
Panie uczyń mnie instrumentem z dźwiękami:
komunii i nie podziału,
pojednania i nie złości,
przebaczenia i nie nienawiści,
cichości serca i nie pychy,
ciszy i nie hałasu,
radości i nie smutku,
nadziei i nie żalu,
akceptacji i nie uprzedzeń,
tolerancji i nie sądów,
spokoju i nie kłótni,
pokoju i nie wojny,
cierpliwości i nie strachu
dialogu i nie dyskusji.
Pe. Jan Zasowski
******************************************************************
Nenhum comentário:
Postar um comentário