Encontramos momentos na vida, que nos inspiram, para divulgarmos aquilo que a nossa própria alma sente. Com certeza, estes momentos nascem numa experiência interior, quer dizer, num profundo diálogo com Deus. Estes momentos nascem, quando mergulhamos dentro da nossa alma e nós nos perguntamos: de onde viemos, onde estamos e para onde caminhamos? E encontramos a resposta neste profundo diálogo com Deus - quando Ele se torna, para nossa existência, o Caminho, a Verdade e a Vida. Assim, compreendemos, que o Senhor nos convida a cumprir uma grande missão: que todos possamos nos chamar de irmãos e de seus filhos.

É preciso que exista mais amor e união entre nós, para que possamos ser a semelhança e a imagem de Jesus Cristo. Foi ELE que afirmou que veio para que todos tenham vida e a tenham em abundância.

Nestas reflexões, quero convosco mergulhar no fundo das nossas almas e procurar viver a vida conforme nos foi dada.

Pe. Jan Zasowski

segunda-feira, 11 de março de 2013

Świątynia Boga Żywego



Nie wpatrujcie się w świat pogan, którzy wierzą własnym upodobaniom, których bogiem jest pieniądz i brak krytycznej oceny.
To oni karmią się owocami, które nigdy nie miały czasu i możliwości, aby dojrzeć.
Są to owoce bez prawdziwej witalności.
Posiadają w sobie coś, co nie pozwala normalnie funkcjonować w rozwoju organizmu ludzkiemu.
Są zatrute poprzez różnego rodzaju promieniowanie fałszywych wartości.
Są przecież zachęcające i wprowadzają w bezmyślną pokusę.
Są hałaśliwe i zagłuszają głos serca.
Są kłamliwe i niszczą prawidłowość sumień.
Są propagandą i odbierają rozumne myślenie.
Są ciągle powtarzającą się modą i zniewalają.
Tak naprawdę to są nową świątynią boga śmierci, ale nie życia.
Nie świątynią spokoju, ale ciągłej gonitwy.
Nie świątynią harmonii, ale wielkiego chaosu.
Nie świątynia braterstwa, ale dysproporcji – między tymi, co posiadają i tymi, którzy nie posiadają i nic nie znaczą.
Nie świątynia jedności, ale świątynią zazdrości i panowania nad drugimi.
Nie świątynią gdzie jedni drugim służą, ale świątynią władzy.
Nie świątynią światła, które oświeca, ociepla a nawet leczy swymi promieniami, ale świątynią ciemności i zimna, bowiem światło tej świątyni nie jest naturalne, nie jest krystaliczne, nie jest jasne, nie jest pełne, lecz sztuczne.
Nie świątynią prawdy, bowiem jest w tej świątyni dużo korupcji, manipulacji i przywilejów.
Nie świątynią radości, bowiem radości wypływa ze sprawiedliwości i miłości a w tej świątyni jest dużo wyzysku i brak poszanowania praw człowieka.
Nie świątynią życia, ale śmierci, gdyż jest to świątynia aborcji, eutanazji, pornografii i przeróżnych morderstw, tylko, dlatego, aby wygodniej przeżyć, ale też wszystko nadużyć.

Tak mówi Pan do tych, którzy wybrali świątynię prawdy, miłości i życia:  „Zamieszkam z nimi i wśród nich będę się przechadzał i będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem. Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się - mówi Pan – i nie dotykajcie tego, co nieczyste, a ja was przyjmę i będę Wam Ojcem, a wy będziecie mi synami  i córkami, mówi Pan Wszechmogacy” (2 Kor 6, 16–18).

To my słuchając nauki Pana jesteśmy Jego świątynią – świątynią Boga Żywego, jeżeli głosimy i świadczymy swym życiem, że Pan jest Prawdą, Drogą i Życiem.



Pe. Jan Zasowski



*********************************************

Nenhum comentário:

Postar um comentário