Encontramos momentos na vida, que nos inspiram, para divulgarmos aquilo que a nossa própria alma sente. Com certeza, estes momentos nascem numa experiência interior, quer dizer, num profundo diálogo com Deus. Estes momentos nascem, quando mergulhamos dentro da nossa alma e nós nos perguntamos: de onde viemos, onde estamos e para onde caminhamos? E encontramos a resposta neste profundo diálogo com Deus - quando Ele se torna, para nossa existência, o Caminho, a Verdade e a Vida. Assim, compreendemos, que o Senhor nos convida a cumprir uma grande missão: que todos possamos nos chamar de irmãos e de seus filhos.

É preciso que exista mais amor e união entre nós, para que possamos ser a semelhança e a imagem de Jesus Cristo. Foi ELE que afirmou que veio para que todos tenham vida e a tenham em abundância.

Nestas reflexões, quero convosco mergulhar no fundo das nossas almas e procurar viver a vida conforme nos foi dada.

Pe. Jan Zasowski

sábado, 9 de março de 2013

Zło...


Zło czyni nas niewolnikami naszych próżnych upodobań, które niszczą w nas prawdziwą radość i pokój.
Jesteśmy atakowani i nieustannie kuszeni przez zło, które czasem wydaje się nie takie złe. W ten sposób pogrążamy się w coraz większych problemach i często dochodzi do całkowitego zniszczenia w nas dobra, które przecież istniało. Zło powoduje w nas bałagan wewnętrzny i spustoszenie. Tak jak istnieje dobro, tak również istnieje zło.

Jesteśmy jednak skłonni, przypodobać się złu. Przyjmujemy je z łatwością, a potem trudno z niego nam się wyzwolić.
W dzisiejszym języku próbujemy nadać złu różne znaczenia i maski, tak jakbyśmy bali się potwierdzić jego istnienie.
Faktem jest jednak, że istnieje ten, który kusi, który buntuje się, kiedy czynimy dobro. To szatan, który chciałby wprowadzić nas w świat ciemności, podziałów, wojny, nienawiści, nieczystości, pychy, zazdrości, zawziętości, niesprawiedliwości itd.,
Trzeba nazwać zło po imieniu. Szatan istnieje i jego misją jest uwikłanie człowieka w coraz to większe problemy. Dlatego wprowadza zamęt argumentów, by nawet pod pozorem dobra dokonać spustoszenia przez grzech. Dlatego tak wiele razy usprawiedliwiamy grzech, mówiąc, że to jeszcze nie grzech, nie rozumiejąc, że zło zawsze jest złem.
Pokusa zwiększa pokusę i prowadzi do stanu nienasycenia ciągle narastającymi potrzebami.

Dzisiejszy człowiek widzi swą wielkość w tym, co posiada, -  nie kim jest lub być powinien. Myśli, że bogactwo decyduje o jego realizacji, o szczęściu. W ten sposób zamyka się przed drugim i popada w pychę, - ulega prawdziwej pokusie złego.
Skutkiem pokus jest też podział w rodzinie, skłócenie jej członków, odrzucenie wszelkiej moralności, utrata świadomości istnienia grzechu i wolność rozumiana jak samowola - wszystkim wolno wszystko.
Działalność nieprzyjaciela polega na tym, aby nas z drogi świętości  wyprowadzić na drogę zła. Wówczas popełniamy grzech bez żadnej refleksji.
Szatan chce jak najwięcej osób zniszczyć siejąc niepokój wewnętrzny.
Na początku próbuje okłamać w taki sposób, że wszystko wydaje się wspaniałe, lecz potem doprowadza duszę do całkowitej pustki i niezadowolenia.

Nie możemy pozwolić, aby nieprzyjaciel mógł zawładnąć naszymi sercami i je zniszczyć. Musimy otworzyć się na działalność BOGA w nas.
Ta działalność jest możliwa, kiedy czuwamy, modlimy się. Modlitwa jest najpotężniejszą siłą, która niszczy wszelkie zło.
Zło nie może zawładnąć nami, jeżeli my tego nie chcemy.
Bóg nam pomaga zawsze i wszystko zrobi, abyśmy nie byli zniszczeni.
Zwycięstwo jest możliwe, jeżeli nasze życie jest otwarte na BOGA.
Powinniśmy ćwiczyć i formować naszą wolę. Nie możemy sobie pozwolić na wszystko, co chcemy, ale na to, co pożyteczne dla duszy i daje wewnętrzną radość oraz pokój serca.

Kiedy przyjmiemy naukę Chrystusa, wsłuchamy się w treści maryjnych orędzi z Lourdes, Fatimy, Medjugorje – to wszystko jest możliwe. Możemy pokonać zło dobrem, modlitwą, pokutą i postem.
Mamy modlić się odmawiając codziennie różaniec. Modlitwa ta jest bardzo  skutecznym narzędziem w walce ze złem. Maryja pomaga w zachowaniu pokoju, dojrzałości wiary i prowadzi do Chrystusa, który w każdej Eucharystii dokonuje największego cudu świata nieustannie przychodząc do nas. Umacnia nas sobą.

Napełniajmy się BOGIEM i wzrastajmy w miłości.
W ten sposób wyeliminujemy z nas wszelkie zło oraz doprowadzimy do prawdziwej miłości BOGA i bliźniego.
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu!

Pe. Jan Zasowski 



**************************************


Nenhum comentário:

Postar um comentário